CZEGO DOTYCZYŁA ROZMOWA?
William A. Ewing zauważa, że już w I połowie XIX wieku pojawiły się problemy z fotografią erotyczną:
„Niezwykle trudno było odróżnić fotografie w rodzaju academies od czystej pornografii. Wszak każdy miłośnik malarstwa »wiedział«, że akt sam w sobie nie był czymś nagannym, ale raczej wzniosłym, zwłaszcza w otoczeniu motywów biblijnych, bohaterskich lub mitologicznych. Greckich bogów przedstawiano w heroicznych, ale i erotycznych pozach, z ledwo przesłoniętą nagością. Fotografia wszystkim mieszała szyki, bo albo nie potrafiła zachować odpowiedniej konwencji, albo ją odrzucała”.
To pomieszanie szyków zaowocowało tym, że erotyka stała się jednym z najczęstszych tematów fotograficznych, chociaż równocześnie obłożona została kulturowym tabu.
W efekcie fotograficzna erotyka jest sytuowana zarówno w świecie sztuki, jak i cielesnych popędów, ale także działań tożsamościowych i społecznych – z jednej strony powiela męskie spojrzenie, ale z drugiej używana jest też przez feministki. Ewing stwierdzał, że „Wszystkie fotografie są czymś w rodzaju propozycji. Każde zdjęcie zrobiono do oglądania. Każdy fotograf czeka na reakcję widza” – porozmawiajmy więc o fotografii erotycznej.
Spotkanie zarejestrowane zostało 18 marca 2019 r.
GOŚCINY:
• Aneta Kopczacka (Muzeum Historii Fotografii w Krakowie),
• Zofia Krawiec – pisarka, artystka, kuratorka i dziennikarka kulturalna.
PROWADZĄCY SPOTKANIE:
Jakub Dziewit – artysta wizualny, kulturoznawca o zacięciu antropologicznym, metafotograf, animator kultury, niezależny kurator (więcej: dziewit.art.pl).